niedziela, 17 marca 2013

My grey life...

Niedziela.... Najgorszy dzień w tygodniu zaraz po poniedziałku. Rano wstałam i oczywiście się nudziłam, więc na osłodzenie sobie życia zrobiłam małą sesję. Jestem zwolenniczką robienia czarno-białych zdjęć. Robiłam je od razu jak się obudziłam no i nie jestem uczesana.., ale cóż takie życie. :)


To cała ja

Las obok mojego domu.

OOKKOO


Stopy moje i mojej siostry..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz